Ostatnia aktualizacja: 2020-09-01 20:11
Goodwood Festival of Speed #fos

Goodwood Festival of Speed to pozycja obowiązkowa dla każdego moto-maniaka - jest to czterodniowe święto wszystkich fanów motoryzacji z udziałem najwspanialszych samochodów jeżdżących po Świecie. Warto pojawić się tam choćby raz w życiu, by nasiąknąć atmosferą motoryzacyjnych skarbów, które nie tylko stoją i pachną, ale też jeżdżą plując ogniem, dymiąc spod kół i – czasami – rozbijając się o słomiane bariery. Dla wszystkich, którzy nie mają okazji w tym roku wybrać się na południe Anglii, prezentujemy poniżej podsumowanie zdjęciowe z imprezy.
Ale w Goodwood FOS nie chodzi tylko o samochody nowe i prototypy. Chodzi też o stare wyścigówki, nawet takie z początku poprzedniego wieku, ziejące ogniem potwory z silnikami lotniczymi o pojemności dwudziestu sześciu litrów, samochody Grand Prix z lat 30. 50. 60. i o kierowców, tych którzy jeszcze żyją, tak jak np. sir Stirling Moss można oglądać za kierownicami samochodów, którymi zwyciężali w zawodach. Na FOS można podziwiać także słynne Red Arrows podczas pokazów lotniczych. Można tu spotkać maniaków wyścigów motocykli nowych i zabytkowych, a także wystawy tematyczne, salony nowych modeli samochodów i dziesiątki stoisk z motoryzacyjnymi pamiątkami.
Podczas tegorocznego Festival of Speed zaprezentował się kibicom Robert Kubica, który ponownie zasiadł za kierownicą bolidu Formuły 1 (Renault Sport E20). Co więcej, była to wspaniała i niezapomniana chwila, bo to pierwszy raz od ponad 6 lat gdy kibice ponownie, na żywo widzieli Roberta prowadzácego bolid F1.
Tomasz Turczyński
dnia Tue, 07/04/2017 - 00:44.